Skrzyneczki.
Pierwsza zamówiona - z tego co mi wiadomo trafiła poza granice naszego kraju. Druga trafiła w rączki mojej chrzestnej (przykro mi Edzia, musisz poczekać). Trzecia trafiła w rączki mojej siostry do kompletu urodzinowo-weselnego. Ostatnia dla synowej.
Jakoś muszę to przeżyć chlip chlip ;(
OdpowiedzUsuńPiękna!!! Ta najpiękniejsza właśnie;))
aaaaaaaaaaaaa trzecia cudna!:)))
OdpowiedzUsuńświerkosia