W ostatnim czasie pojawiło się po sąsiedzku maleństwo - "it's a boy". A żeby niezobowiązująco przywitać nowego sąsiada zrobiłam łańcuszek z jego imieniem w prezencie.
Aby jego siostrze nie było przykro udekorowałam, tym razem papierkami drewniane magnesy zakupione u przemiłego pana Grzegorza w Drewutni -Deco.
Ot taki komplecik trafił na ręce starszej siostry. Pozdrawiamy sąsiadów :)
Sąsiedzi również pozdrawiają i jeszcze raz dziękują za przepiękne prezenty:)
OdpowiedzUsuń